piątek, 28 czerwca 2013

Część 14

Perspektywa Niall'a
Od początku byłem za tym aby Harry był z Jessicą, ale Zayn to też mój przyjaciel. Oby oni się teraz nie kłócili...muszą się pogodzić.
-Jassmin...czekaj-zawołałem Jasmin
-Nie, zostaw mnie w spokoju-powiedziała
-Ale musimy poro...-nie dokończyłem bo zatrzasnęła drzwi przede mną.
Muszę ją odzyskać. Wiem, napiszę dla niej piosenkę. Zabrałem się do pisania.
Perspektywa Zayn'a
Jak ona mogła! Jak Harry mógł. A z resztą mam ich w dupie, niech żyją sobie razem, są siebie warci. Ale, przecież  ja nadal kocham Jessicę. Zastanawia mnie jeszcze to że Niall stanął po stronie Harry'ego. Mniejsza z tym. Mam ich wszystkich dość, ale porozmawiam jeszcze  z Niall'em. Hmmm...może później.
-Zayn, Zayn proszę cię otwórz drzwi-usłyszałem pukanie do drzwi i krzyk Jessici
-Po co?
-Musimy porozmawiać-powiedziała
-Nie mamy już o czym, idź do Harry'ego
-Zayn proszę cie, ja tego nie chciałam-powiedziała
-Tak? Ja widziałem coś innego, odwzajemniałaś pocałunki, a ja wiem że to nie był pierwszy raz bo Louis mi powiedział że widział jak się całowaliście, i co wtedy też nie chciałaś-zapytałem
-Nie chciałam, naprawdę Cię kocham-nic już nie odpowiedziałem
Perspektywa Jessici
Nie wiem co mam jeszcze zrobić. Kocham Zayn'a, ale czuje coś do Harry'ego. Muszę wyciągnąć Jasmin na jakąś imprezę żeby się rozerwać.
-Ej, Jamin chodź na imprezę musimy się rozerwać.-powiedziałam
-Spoczko,  no to już.
Zeszłyśmy już na dół żeby powiedzieć wszystkim że wychodzimy, na dole byli wszyscy.
-Ej, my idziemy na imprezę.-powiedziałam
-Ej, my też idziemy.-powiedział Harry i się usmiechną.
-To chodźmy-powiedzieliśmy wszyscy.
*Na imprezie*
Wszyscy podeszli do stolika i usiedliśmy. Po chwili wyciągnęłam Jassmin do bary bo Louis, Zayn i Harry byli już pijani.
-Słuchaj ja idę tańczyć, idziesz?-Zapytałam Jassmin
-Nie ja tu zostanę.
Perspektywa Jasmin
Jassica poszła tańczyć, ja nie chciałam, bo miałam jeszcze doła po tym z Niall'em. Jak on mógł postawić się za Harrym. Przecież Jessica była z Zayn'em a oni są przyjaciółmi. Ja bym nie zrobiła czegoś takiego Jessicę. Mniejsza z tym, jak będzie chciał to się pogodzimy.
Nagle poczułam czyjeś ręce na mojej tali, myślałam że to Niall, ale jak się odwróciłam zobaczyłam Louisa, był strasznie pijany.I od razu zaczął mnie całować. Chciałam mu się wyrwać, ale był za silny.
Po chwili ustąpiłam a on przestał mnie całować od razu go spoliczkowałam
-Co ty sobie kurwa myślisz?-Zapytałam
-No rozstałaś się z Niall'em, więc pomyslałem że potrzebujesz pocieszenia, poza tym ty mi się podobasz.
Nie odpowiedziałam bo znowu mnie pocałował. Zaczęłam go kopać, ale on jeszcze zachłanniej mnie całował. Podniósł mnie tak że oplotłam nogo wokół jego bioder ale ja nadal się wyrywałam, na co on tylko mocniej mnie trzymał i całował. Zaczął kierować się w stronę męskiej toalety. Chyba. Gdy tak weszliśmy puścił mnie i przyparł do ściany i ciągle całował.
Perspektywa Niall'a
Szukałem Jasmin bo chciałem jej zaśpiewać piosenkę. Poszedłem do toalety gdzie jak wszedłem zobaczyłem że Louis kogoś całuje, nie wiedziałem kogo, ale po chwili zobaczyłem że się wyrywa.Wiedziałem że jest pijany i nie wie co robi. Mimo wszystko odepchnąłem Louisa od tej dziewczyny, ale kogo tam zobaczyłem? Jasmin. Nie myślść walnąłem Louisa w nos na co on się przewrócił.
Zobaczyłem że Jasmin strasznie płaczę więc ją przytuliłem.
-Csiii...kochanie będzie dobrze-powiedziałem
-Dziękuje Ci, przepraszam że tak się obraziłąm-powiedziała
- Nie to ja przepraszam-powiedziałem i zobaczyłem że do łazienki wszedł Liam.
Perspektywa Liama
Wszedłem do łazienki i zobaczyłem że Louis leży na ziemi a Niall i Jasmin nad nim stoją, Jasmin płakała.
-Wiecie co? Ja mam was wszystkich dość.-powiedziałem i wyszedłem z klubu.
Szedłem spokojnie nie patrząc przed siebie gdy nagle zderzyłem się z jakąś dziewczyną...

1 komentarz: