piątek, 14 czerwca 2013

Część 5

-Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać-powiedział Horan
-Nie przepraszaj to było...miłe
Zakończyliśmy pięknymi uśmiechami a Niall mnie przytulił. Tego mi było trzeba  nikt (oprócz Jessici) nie przytulił mnie tak prawdziwie od śmierci mojej mamy.
-Jeśli chcesz mogę Cię tak tulić godzinami-powiedział Horan
Nasze dłonie się spotkały i splotły się jak wiklinowy koszyk...
-Słuchaj, chciałem ci to powiedzieć jak tylko się spotkaliśmy
-Co takiego?-zapytałam
-Zakochałem się w tobie, to jak śpiewasz i jak się śmiejesz, kocham też twoje słodkie dołeczki jak się uśmiechasz, choć wiem, że ty ich nie lubisz.
-Czyli jesteśmy parą, tak?-zapytałam
-Hahah jeżeli się zgodzisz.
-Sorry Niall, ale nie jestem dobra w okazywaniu uczuć, może dlatego, że nikomu ich nie okazuje...
-Teraz będziesz miała do kogo i to też w tobie lubię, to że nie udajesz kogoś innego i że jesteś naturalna.-powiedział. Jest taki słodki.
Wtedy się pocałowaliśmy, nawet nie wiem ile czasu. Gdy skończyliśmy zobaczyłam że biegnie do nas David, jak dobiegł od razu walną Nialla w twarz a Niall walną Davida w noś, chyba go złamał.
-Mówiłem ci żebyś się trzymał od niej a daleka-wykrzyczał David
-Mogę się do niej zbliżać kiedy chcę, bo jest moją dziewczyną-powiedział Niall
-Co kurw...? Mówiłem ci że jest moja-powiedział David.
-Nie, nie jestem twoja i nigdy nie byłam, mówię ci to po raz setny więc odpieprz się ode mnie.-wykrzyczałam Davidovi prosto w twarz i wzięłam Nialla za  rękę i pobiegliśmy.
Wiem że znamy się dość krótko, ale czuję się przy nim bezpieczna. Cieszę się że mam Jessicę i Nialla.
Noo...Jessica chyba ma jeszcze Zayn'a bo właśnie widzę jak się całują. Zdziwiło mnie to jak i Nialla, ale był szczęśliwy że jego przyjaciel jest.

Część piątą napisała Karolina :p Przepraszam że taki krótki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz