poniedziałek, 24 czerwca 2013

częsć 12

                                 oczami Nialla
-Zaginięcie naszej koleżanki Jasmin Williamson !!
-Kiedy to się stało ? Proszę opisac jej wygląd-powiedział policjant
-Yyy.. - Jasmin nie daje znaku życia już dobre kilka godzin nie wiemy co się jej dzieje ale napewno nic dobrego!-wtrąciła się zdenerwowana Jessica
-Ale waszej koleżanki nie ma dopiero kilka godzin, więc nie możemy przyjąć zgłoszenia o zaginięciu, przykro nam jeżeli wasza koleżanka nie znajdzie się w przeciągu 24 godzin, wtedy przyjmiemy zgłoszenie .
Jak tak można ?? To jest jakiś skandal przecież ona nie zrobiłaby nam tego, Jasmin napewno jest w niebezpieczeńtwie! Wyszliśmy z budynku i rozpoczęliśmy własne poszukiwania.
Jessica miała oczy pełne łez
-Nie płacz, proszę- powiedział opiekuńczo Zayn, tuląc się do niej
-Ale jak mam nie płakać to wszystko moja wina jeżeli on jej coś zrobi to to będzie tylko i wyłącznie moja wina !
                         oczami Jasmin
Zbliża się noc a ja jestem w jakims domku na obrzezach miasta, zamknięta na klucz przez jakiegoś psychola, po prostu świetnie! Tak strasznie chciałabym móc przytulić się do Niall.
Zobaczyłam telefon, tak to Davida, wykręciłam numer do Nialla
                          oczami Nialla
-Halo? Jasmin?- wykrzyczałem do słuchawki
wszyscy stali jak wryci nasłuchując się naszej rozmowie
-Tak to ja błagam pomocy, David mnie zamknął na obrzezach miasta w jakimś domku letniskowym-powiedziała zdenerwowana Jasmin
-Jak tylko go zobacze to ... Już po ciebie jedziemy! Ale gdzie dokładnie jesteś ?
-Jestem niedaleko tego nowego centrum handlowego, najbliższy dom jest jakieś 100m stąd dom w którym jestem jest drewniany i..
-Halo? Halo? Jamin ?-krzyczałem do komurki jak oszalały
Tak strasznie się o nią boję !!
-Ważne, ze żyje jedziemy tam szybko-powiedział Liam
                              oczami Jasmin
-Halo Niall !?!
O nie bateria się rozładowała ! Teraz trzeba czekać tylko na cud jeżeli mnie tutaj znajdą ! Ja sama dokładnie nie wiem gdzie jestem ! Minęło około godziny a ja nadal jestem uwięziona, po prostu swietnie, mam już dosyć tego mojego "cudownego" życia ! Ojciec który bije mnie jak tylko pokarze się mu na oczy i jeszcze ten David! Czy on narawde nie moze....
Ktoś zaczął dobijać się do drzwi, co jeżeli to David ?
Jasmin jesteś tutaj, proszę odezwij się to my !-krzyczęli dobijając się do drzwi
-Jestem, ale ja nie moge ich otworzyć !
-Okey chłopaki pomóżcie na 3 1...2...3... i buuum .
Wyważyli drzwi, odrazu żuciłam się w ramiona Niall
-Tak strasznie się bałam!
-Jestem przy tobie już nic Ci nie grozi
Niall mówił to całując mnie w czoło kilka moich łez spadło na jego koszulkę.
-Nie umiem się opanowac tak strasznie się bałam
-My o Ciebie też-powiedziała Jassmin
"Żuciła" się na mnie, bardzo ją kocham jest dla mnie jak siostra, na zawsze razem !
-To wszystko moja wina.. Ale najważniejsze ze cię znaleźliśmy! O jejku co Ci się stało, kto ci to zrobił ?? David?- powiedziała nadal bardzo zdenerwowana Jessica
-Nie to mój "kochany tatuś" Już do niego nie wrócę

Nie chce wam przerywać ale robi się ciemno, spadajmy z tąd powiedział Louis i jak powiedział tak też robimy.
-Czemu z nim pojechałaś? -powiedział Niall
-On mówił, ze chce mnie przeprosić i wgl Poprosił żebym z nim pojechała, pomyślałam,z e wkońcu zrozumiał, ze nie jestem jego własnością, ze to własnie Ciebie kocham a nie jego !
-Ten idiota tego pożałuje-powiedzieli zdecydowanym głosem chłopcy
Dojechaliśmy do domu  chłopaków. Niall wziął mnie za reke i poszłam z nim na pierwsze piętro domu, pokazał mi mój nowy pokój
Zatkało mnie był cudowny, wyglądał tak pięknie ..
-Jest cudony, ale to nie  moja liga..
-Właśnie, ze twoja- powiedział Horan obejmując mnie
-Niall przepraszam, ze o to pytam ale czemu właściwie jesteś ze mną ? Ja jestem taką zwykłą dziewczyną, mam ojca dla którego liczy się tylko wódka nie jestem bogata i wgl. Jestem od ciebie 2 lata młodsza, nie wolałbyś mieć jakiejś sławnej, bogatej dziewczyny?
-Posłuchaj, ty nie jesteś jakąs tam dziewczyną ty jesteś inna niż wszystkie i wiem, ze nie jesteś ze mną tylko dlatego, ze jestem między narodową Gwiazdką przy tobie i chłopakach moge się wyluzować, moge być totalnie sobą ! Nie wolałbym mieć jakiejś tam gwiazdki z Hollywood ty jesteś, byłaś i zawsze będziesz choćby nie wiem co, dobrze ?
-Dobrze
Przytuliłam się do Nialla a moje łzy zatopiły się w koszulce Nialla
-Ej mała, czemu płaczesz ?
-Bo jestem szczęśliwa, tak strasznie cieszę sie, ze cie mam, obiecujesz,ze nawet jeżeli wyjedziesz w jakąś daleką trase koncertową nigdy ale to nigdy o mnie nie zapomnisz i, ze choćby nie wiem co zawsze będziemy razem ?
-Tak obiecuje. Na zawsze razem .. :)

-Choćcie, zamawiamy pizzę- krzyknął Harry
-Choć Jasmin
-Zaraz do was dołączę

Wzięłam gitare i poszłam do ogrodu, zaczęłam grać..
-Ale pięknie-powiedział Liam
-Ooo od kiedy tu jesteś?
-Od dobrych kilku minut
-Takie tam nic  specjalnego
-Mozemy pośpiewać razem?
-Czemu nie :) Zacznijmy w tym miejscu
Pokazałam Liamowi kartkę w tekstem
Po kilku minutach przyszedł Niall
-O tu jesteś tyle cię szukałem, Liam ?- wspomniał Niall
-Tak, twoja dziewczyna ma niesamowity talent ..
-Wiem
                                  perspektywa Jessici
-Hej-powiedział Harry
-Hej, Harry musimy pogadać..

1 komentarz: